Pod hasłem „Plastik nie do pieca – piec nie do plastiku” Fundacja PlasticsEurope Polska przypomina o szkodliwości spalania odpadów w piecach, przydomowych kotłowniach i na wolnym powietrzu. Na monitorach w środkach komunikacji miejskiej (autobusy, tramwaje, pociągi) w kilkunastu lokalizacjach, m.in. w Łodzi i okolicach, w Częstochowie, w aglomeracji Górnego Śląska, we Wrocławiu, w Kędzierzynie-Koźlu i Wałbrzychu emitowany jest krótki animowany spot, w prosty sposób ilustrujący hasło kampanii.

Problem złej jakości powietrza w Polsce, szczególnie dotkliwy w okresie jesienno-zimowym, od kilku lat jest coraz bardziej obecny w świadomości publicznej. Europejskie statystyki* wskazują, że Polska należy do krajów o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu, ponadto znajduje się w czołówce krajów z najwyższym odsetkiem przedwczesnych śmierci spowodowanych złą jakością powietrza. Na większości terytorium Polski za zanieczyszczenie powietrza odpowiada tzw. niska emisja, czyli emisje z pojazdów oraz z domowych palenisk i kotłowni. Z raportu GUS „Ochrona Środowiska 2019”** wynika m.in., że ze spalania w gospodarstwach domowych wytwarzane jest prawie trzykrotnie więcej pyłów niż łącznie emituje sektor produkcji i transformacji energii. Raport zwraca też uwagę, że Polska znajduje się w czołówce państw Unii Europejskiej pod względem narażenia ludności miejskiej na powietrze zanieczyszczone pyłem PM2,5 i PM10 - krajowy wskaźnik średniego narażenia na pył PM2,5 (w 2018 r. 22 μg/m3) przekracza zarówno europejskie normy, których Polska powinna dotrzymywać od roku 2015, jak i krajowe cele redukcji narażenia na pył PM2,5 (18 μg/ m3), ustalony do osiągnięcia do roku 2020.

Duży udział w niskiej emisji ma naganne zjawisko spalania odpadów w piecach, a odpady tworzyw sztucznych („plastiki”) są spalane szczególnie chętnie ze względu na wysoką wartość opałową tego materiału. Jednak świadomość negatywnych skutków takich praktyk jest w społeczeństwie bardzo niska. Spalając plastik nie tylko marnujemy surowiec do recyklingu, ale także emitujemy do powietrza pyły i inne szkodliwe substancje, przyczyniając się do zwiększenia zanieczyszczenia powietrza w najbliższym otoczeniu, szkodząc sobie i innym. Należy więc uświadomić sobie, że potencjalne znikome korzyści (ewentualna oszczędność opału) są nieporównywalne z ogromnymi negatywnymi skutkami palenia odpadów, zarówno dla zdrowia ludzkiego, jak i dla środowiska.

Odpady tworzyw to wartościowy materiał, który poprzez recykling mechaniczny można ponownie wykorzystać do wyprodukowania nowych wyrobów. W Polsce zagospodarowanie odpadów to w dalszym ciągu nierozwiązany problem - w ocenie ekspertów branży odpadowej oficjalne dane nt. ilości wytwarzanych odpadów są zaniżone ze względu na porzucanie odpadów w środowisku i spalanie w gospodarstwach domowych. Wg raportu GUS** w 2018 roku selektywna zbiórka wszystkich odpadów komunalnych wyniosła ok. 29%. To zdecydowanie za mało, by osiągnąć ambitne cele recyklingu wyznaczone w pakiecie GOZ (55% dla wszystkich odpadów komunalnych w roku 2025), gdyż to właśnie selektywna zbiórka odpadów jest warunkiem pozyskania odpowiedniej ilości surowca do recyklingu. W odniesieniu do odpadów tworzyw raport GUS wskazuje stagnację w selektywnej zbiórce – w roku 2018 zebrano ich 331 tys. ton, co stanowi ok. 9% wszystkich odpadów komunalnych zebranych selektywnie. Ilość ta stanowi mniej niż 20% wszystkich odpadów tworzyw wytwarzanych w ciągu roku. W dalszym ciągu podstawowym sposobem zagospodarowania odpadów tworzyw sztucznych w naszym kraju pozostaje niestety składowanie - na wysypiska ciągle trafia blisko połowa tych odpadów.

 

*Air Quality in Europe 2019 (https://www.eea.europa.eu//publications/air-quality-in-europe-2019)

**”Ochrona Środowiska 2019”, raport GUS  (https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/srodowisko-energia/srodowisko/ochrona-srodowiska-2019,1,20.html)

 

Informacje dodatkowe:

Praktyka spalania odpadów jest niestety ciągle popularna w Polsce. Z raportu GUS „Ochrona Środowiska 2019” wynika m.in., że ze spalania w gospodarstwach domowych wytwarzane jest prawie trzykrotnie więcej pyłów niż łącznie emituje sektor produkcji i transformacji energii. Do takiego stanu rzeczy przyczynia się nie tylko palenie paliwem niskiej jakości, ale także spalanie odpadów w piecach, kominkach czy na wolnym powietrzu - zjawisko to jest w Polsce niestety nadal powszechne. Co więcej, ci mieszkańcy, którzy spalają odpady, nie widzą w tym żadnego problemu („dziadkowie i rodzice zawsze spalali śmieci”). Nie zdają sobie jednak sprawy z tego, że obecnie odpadów jest dużo więcej i są to materiały o znacznie bardziej złożonym i różnorodnym składzie niż kilkadziesiąt lat temu. W związku z tym produkty ich spalania mogą równie różnorodne, nieprzewidywalne i często - bardzo szkodliwe. Szkodliwość spalania odpadów w gospodarstwach domowych, zarówno w piecach i kotłach centralnego ogrzewania, czy kominkach, jak w przydomowych paleniskach na otwartej przestrzeni wynika z trzech głównych przyczyn: proces spalania przebiega w zbyt niskiej temperaturze (180-500°C), czas spalania jest krótki oraz cały proces prowadzony bez dostatecznego nadmiaru powietrza. Skutkiem takiego spalania są produkty niecałkowicie utlenione (należy do nich tlenek węgla, będący produktem spalania przy niedomiarze powietrza (tlenu)) oraz powstające w tych warunkach szkodliwe substancje o toksycznych właściwościach. Należą do nich m.in.: dioksyny, uważane za jedne z najbardziej toksycznych substancji chemicznych oraz tzw. związki WWA (wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne) o silnych właściwościach rakotwórczych oraz inne szkodliwe dla zdrowia i środowiska gazy, jak np. tlenki siarki i azotu oraz chlorowodór. W wyniku niecałkowitego spalania odpadów w niskich temperaturach powstaje również duża ilość drobnych pyłów, które są niezmiernie szkodliwe dla układu oddechowego człowieka z uwagi na bardzo małe wymiary cząstek (rzędu kilku mikronów), ponadto są nośnikami zawartych w odpadach metali ciężkich.

Wysoka wartość kaloryczna odpadów tworzyw sztucznych - ponad 40 MJ/kg - może być wykorzystana jedynie w profesjonalnych instalacjach do odzysku energii z odpadów.
W tych ściśle kontrolowanych i monitorowanych instalacjach przemysłowych, gdzie temperatura przekracza 1000°C, a odpady przebywają w tej temperaturze odpowiednio długo, głównymi produktami spalania są dwutlenek węgla i woda, a niewielkie ilości pozostałych substancji ubocznych są wychwytywane i dezaktywowane w zaawansowanych systemach oczyszczania spalin. W efekcie spaliny opuszczające taki profesjonalny piec spełniają najostrzejsze wymogi emisyjne i nie stanowią zagrożenia ani dla zdrowia ludzi, ani dla środowiska. Przykładami takich instalacji są piece do współspalania, jak np. piece cementowe (odpady częściowo zastępują tu typowe paliwo, takie jak koks czy węgiel), a także zakłady termicznego przekształcania odpadów zwane spalarniami.

Należy pamiętać, że odpady tworzyw to wartościowy materiał, który poprzez recykling mechaniczny można ponownie wykorzystać do wyprodukowania nowych wyrobów. Wszystkie plastikowe odpady, nawet tak lekkie, jak torebka foliowa, jeśli tylko zostaną selektywnie zebrane mogą być powtórnie wykorzystane z korzyścią dla środowiska – albo w recyklingu albo w profesjonalnym odzysku energii. Odzyskanie energii zawartej w odpadach tworzyw sztucznych to opcja dodatkowa w stosunku do recyklingu mechanicznego.